W dniach 31.05 -6.06 grupa uczniów klas technikum uczestniczyła w wymianie z Hans-Böckler Berufskolleg w Marl (Niemcy). Przedpołudnia poświęcone były pracy nad projektem – niemieccy i polscy uczniowie zwierali szyki podczas prac nad alkomatem współpracującym ze smartphonem. Wykonanie tego niezwykle ambitnego zadania prawie się udało… No cóż, sprzęt jak to sprzęt, miewa swoje humory…
We wtorkowe popołudnie zostaliśmy zaproszeni do ratusza przez burmistrza Marl. Pan Werner Arndt przyjął polsko-niemieckich gości bardzo serdecznie, miło wspominając swoją wizytę w Krośnie, potem oprowadził nas po ratuszu. Pamiątkowe zdjęcie wykonane pod ratuszowym drogowskazem do miast partnerskich kilka dni później znalazło się wraz z krótkim artykułem w lokalnej gazecie Marler Zeitung. Możemy być z siebie dumni!
Popołudniami oddawaliśmy się rozrywkom, zwiedzaniu i wzajemnemu poznawaniu siebie i otaczających nas miejsc. Była więc wizyta w Gasometer Oberhausen – zabytkowym zbiorniku gazu zamienionym na powierzchnię ekspozycyjną z ciekawą wystawą „Wunder der Natur” (Cuda Natury), a potem wspólne zakupy w jednym z największych centrów handlowych Europy. Zwiedzaliśmy jeszcze Landschaftspark w Duisburgu, dawną hutę żelaza, gdzie wokół dwóch nieczynnych wielkich pieców znajduje się teren do wypoczynku, spacerów albo treningu wspinaczkowego. Nasi sąsiedzi znaleźli świetny sposób na zagospodarowanie poprzemysłowych terenów… Piątkowe popołudnie to z kolei wizyta w ZOOM Erlebniswelt w Gelsenkirchen – zoo absolutnie nietypowym, podzielonym na trzy strefy (Azja, Afryka, Alaska), gdzie zwierzęta nie przebywają w klatkach, tylko są na wyciągnięcie ręki, a raczej zoomu aparatu, na wybiegach bardzo podobnych do naturalnego środowiska…
W sobotę i niedzielę (dni rodzinne) szczęśliwcy zwiedzali jeszcze Münster, Kolonię, sklepy i kto wie, co jeszcze [Landstrassen? ;)]. Weekend zakończono wspólną grą w kręgle… A poniedziałek? Dzień pożegnania znowu poświęcony był w połowie pracy, w połowie wspólnemu grillowaniu i twisterowi.
Tydzień spędzony w Marl był wyjątkowy! Szkoda, że taki krótki… Teraz czekamy na wizytę naszych niemieckich kolegów i na kolejną okazję, by tam wrócić.